Wyruszamy na wycieczkę na Giewont
Przyjeżdżając do Zakopanego masz niepowtarzalną możliwość przebywania w jednych z najpiękniejszych i jednocześnie najwyższych gór w całej Polsce, a mianowicie Tatrach. Znajdziesz tutaj wiele szczytów, na które prowadzą szlaki turystyczne o różnym poziomie trudności – każdy znajdzie dla siebie trasę dostosowaną do jego możliwości. Jednym ze szczytów, który koniecznie trzeba odwiedzić, czy też co najmniej podejść pod niego jest znajdujący się w Zachodnich Tatrach Giewont liczący sobie prawie tysiąc dziewięćset metrów nad poziom morza.
Wysokość może nie jest bardzo imponująca, jednak z powodu jednej ze ścian góra ta stała się symbolem miasta – mowa tutaj oczywiście o ścianie północnej, która swoim kształtem przypominać ma śpiącego rycerza czuwającego nad rozpościerającymi się pod nim terenami. Giewont nie posiada jednego wierzchołka, są ich aż trzy – na tym najwyższym zamontowany został ponad piętnastometrowy krzyż (znajduje się w tym miejscu już od ponad wieku).
Pomimo iż z daleka Giewont prezentuje się bardzo okazale, to jest jednym z najbardziej niebezpiecznych szczytów w całych Tatrach. W przeciągu ostatnich kilku lat życie straciło na nim kilka osób (licząc od roku 1909 ich liczba wynosi już prawie setkę). Największa tragedia na Giewoncie rozegrała się jeszcze przed wojną kiedy to w drewniany wówczas krzyż uderzył piorun z powodu czego cztery osoby zmarły na miejscu, trzynaście natomiast zostało ciężko rannych.
Z powodu niebezpieczeństwa jak i utrudnionego dojścia większość turystów i amatorów górskich wędrówek nie dostaje się pod sam krzyż, tylko jedynie pod północną ścianę (która pnie się jeszcze dobre kilkadziesiąt metrów do góry). Z doliny pod ostatnią ścianą dzielącą nas od wierzchołka Giewontu wyraźnie widać ten ogromny krzyż, który z trudem i mozołem stawiali przodkowie dzisiejszych Zakopiańczyków.
W momencie jeśli masz szczęście, pogoda jest słoneczna, a niebo przejrzyste to z wyżej położonych punktów w samym mieście będziesz mógł dojrzeć krzyż stojący ponad wszystkimi szczytami.